Chleb towarzyszy ludzkości już od kilku tysięcy lat, przez co dziś stanowi absolutnie podstawowy produkt spożywczy konsumowany na całym świecie. Jednym z kluczowych czynników wpływających na smak pieczywa jest jakość mąki, a wśród procesów, które mogą znacząco poprawić jej właściwości, wyróżnia się zaparzanie.
Zaparzona mąka a smak przygotowywanego pieczywa
Zaparzanie mąki polega na dodawaniu do niej porcji gorącej (tj. o temperaturze kleikowania skrobi) wody lub mleka podczas ciągłego mieszania. Skutkuje to częściowym zdenaturowaniem zawartych w niej białek glutenowych. Proces ten pozwala również na uwolnienie cukrów prostych oraz innych substancji, które wpływają na smak i strukturę pieczywa. Sprawiają, że nie tylko staje się ono bardziej wilgotne i sprężyste, ale nabiera także głębszego, intensywniejszego smaku. Jednocześnie użycie zaparzonej mąki pozwala na uzyskanie ciemniejszej i bardziej chrupiącej skórki chleba, która jest niezwykle ceniona przez wielu smakoszy. Ponadto proces przygotowania ciasta z użyciem zaparzacza mąki sprawia, że chleb dłużej zachowuje świeżość – nie czerstwieje tak szybko, jak pieczywo wypiekane bez odpowiedniej obróbki składników.
Na co jeszcze poza smakiem wpływa zaparzona mąka?
Zaparzana mąka może być stosowana nie tylko przy wypieku chleba na zakwasie, ale również w wielu innych rodzajach pieczywa. Użycie tego typu mąki podczas przygotowywania bułek sprawia, że stają się one puszyste i miękkie, a ich skórka nabiera pięknego, złocistego koloru. Znów w przypadku wypieków drożdżowych zaparzanie mąki wpływa na to, że ciasto robi się bardziej elastyczne i łatwiejsze w obróbce. Jeśli zależy Państwu na podniesieniu walorów swoich produktów, nasza firma BakerLink oferuje urządzenia do zaparzania mąki, które zostały zaprojektowane i wykonane z myślą o spełnieniu najwyższych standardów jakości. Dzięki zaawansowanej technologii i precyzyjnemu sterowaniu piekarze mogą być pewni, że proces zaparzania mąki będzie przebiegał zgodnie z ich oczekiwaniami, co przełoży się na doskonały smak chleba.
